Rozwód i co dalej?
Każdy związek ma swój wyjątkowy i beztroski początek. Zakochanie – motylki w brzuchu, pierwsze spacery o zachodzie i wschodzie słońca, pierwsze pocałunki i… wreszcie zaręczynowy pierścionek i… postanowienie spędzenia reszty życia razem, na dobre i na złe. I wszystko układało się tak pięknie. Dom, dzieci, wspólne wspaniałe życie. Jednak tylko do czasu…
Ktoś złożył pozew rozwodowy, spakował walizki, a kolejne spotkanie odbyło się już na sali sądowej.
Rozwód a dzieci
Rozwód niewątpliwie jest bardzo bolesnym przeżyciem. Zresztą nie tylko dla partnerów, ale również, a nawet przede wszystkim, dla ich dzieci. To one przeżywają największą traumę. To one często obwiniają się za rozłąkę rodziców. Rodzi się w nich nadzieja, że wszystko wróci do normy, a tak nie jest. To proces nieodwracalny. Zawiedli ich ci, którzy zawieść nie powinni. A jeszcze niekiedy się zdarza, że są wciągane w rozgrywki rodziców i to je wielokrotnie przerasta i odbija się na zdrowiu psychicznym. Sprawę rozwodową polecić najlepiej rzetelnemu adwokatowi.
Podział majątku
Jednym z trudniejszych tematów podczas trwania sprawy rozwodowej jest podział majątku.
Jeśli małżonkowie zawarli akt notarialny – zwany intercyzą, to rozwiązanie tej kwestii jest o wiele szybsze i mniej kosztowne. Intercyzę sporządza się w Kancelarii Notarialnej, np. Notariusz Warszawa. Jeżeli nie, to kolejnym krokiem powinno być sporządzenie umowy majątkowej w obecności także u notariusza np. Notariusz Warszawa. Taki alians musi być zawsze sporządzony w obecności notariusza pod rygorem nieważności.
Podział majątku a długi – kto je spłaci?
W przypadku, gdy para ma majątek wspólny, to za wszelkie kredyty i pożyczki odpowiada solidarnie. Natomiast w przypadku rozwodu, to w zależności od rodzaju zobowiązania, za spłatę odpowiadają obydwoje, jeśli oczywiście oboje zaciągnęli zobowiązanie. Obydwoje też odpowiadają, jeśli długi zostały zaciągnięte przez jedną ze stron za zgodą i wiedzą drugiej strony. Inaczej jest, jeśli długi zostały zaciągnięte przez jedną ze stron bez zgody i wiedzy drugiej strony oraz, gdy długi zostały zaciągnięte przed ustaleniem wspólności majątkowej małżeńskiej.
Życie po rozwodzie
A życie toczy się dalej… Czy dostrzegam zmianę, dzięki której świat stoi dla mnie otworem? Co widzę przed sobą? Co czuję i jak się z tym czuję?
Zanim ze spokojem będzie można odpowiedzieć sobie samemu na te i inne pytania, potrzebny jest czas na zagojenie ran, oswojenie się z sytuacją, odnalezienie siebie… i w końcu zobaczenie siebie w nowej pięknej odsłonie. Czy będzie to nowy związek, czy też bycie tylko ze sobą, to bez znaczenia. Najważniejsze jest, aby pozostawić przeszłość i już do niej nie wracać. Co mieliśmy z niej wziąć, to już wzięliśmy. Przez chwilę dłuższą, czy krótszą czujemy się zagubieni, a tym zagubieniu jest odpowiedź. Tam jestem też ja.