Tragiczne odkrycie w Wiśle podczas budowy kładki pieszo-rowerowej w Warszawie
Pewnego wtorkowego dnia, pracownicy zaangażowani w projekt budowy kładki pieszo-rowerowej w Warszawie dość niespodziewanie natknęli się na ciało mężczyzny unieruchomione w wodach Wisły. Bez chwili zwłoki na miejsce zdarzenia wezwano odpowiednie służby. Policja, choć zajmuje się tą sprawą, nie podała jeszcze do publicznej wiadomości osobistych danych ofiary. Całokształt okoliczności tej nieszczęśliwej śmierci jest obecnie przedmiotem intensywnego dochodzenia.
Dramatyczne zgłoszenie dotyczące znalezienia ludzkich szczątków unoszących się na powierzchni Wisły wpłynęło do straży pożarnej około 9.30 rano. Jak informował Nadbrygadier Bogdan Smoter reprezentujący stołeczny oddział straży pożarnej: „Policja zlokalizowała ciało mężczyzny dryfujące na rzece, ale niestety nie była w stanie dostatecznie zbliżyć się do niego. W związku z tym postanowiliśmy skierować na miejsce skuter i łódź, a następnie nasi strażacy przetransportowali ciało do brzegu”.
Ciało zostało przypadkowo odkryte w pobliżu budowanej kładki pieszo-rowerowej przez jednego z pracowników biorących udział w jej konstrukcji. Jak podkreślała rzecznik prasowa Komisariatu Rzecznego Policji w Warszawie podczas rozmowy z redakcją portalu Warszawa Nasze Miasto, sprawa ta jest bardzo świeża i wymaga jeszcze sporo pracy. Śledztwo prowadzi obecnie zespół funkcjonariuszy z Komendy Rejonowej Policji I Warszawa Śródmieście.