Wypadek autobusu miejskiego: staranowanie wiaty przystankowej po prawdopodobnym zasłabnięciu kierowcy
Kiedy autobus komunikacji miejskiej niespodziewanie skręcił do zatoki, doszło do niecodziennego zdarzenia. Mężczyzna sterujący pojazdem najprawdopodobniej stracił przytomność i uderzył w lokalną przystankową wiatę. Zgodnie z informacją podaną przez policję, kierowca został natychmiast przewieziony do szpitala. Skutek zdarzenia to pełne zniszczenie wiatki.
Informacja o tym zdarzeniu dotarła na policyjne biurko około godziny 8.38 rano. Jak przekazał Jacek Wiśniewski, reprezentant Komendy Stołecznej Policji, pierwsze ustalenia sugerują, że kierowca doznał nagłego omdlenia, co sprawiło, że stracił kontrolę nad pojazdem, zjechał z drogi i rozbijał się o przystankową wiatę. Na szczęście, żadna osoba nie doznała urazów w wyniku tego nieszczęśliwego incydentu.
Policjant dodał również, że mężczyzna był trzeźwy w momencie wypadku. Kierowca został natychmiast zabrany do szpitala, gdzie miały być przeprowadzone dodatkowe badania, między innymi na obecność substancji psychoaktywnych w jego organizmie.
Na miejscu zdarzenia pojawił się Tomasz Zieliński, dziennikarz TVN Warszawa. Według jego relacji, wiatka przewróciła się na pole znajdujące się tuż za nią. Konstrukcja wiaty była złamana, a większość szyb została rozbita. Przystanek Verdiego 02 jest tymczasowo nieczynny.
Siły policyjne, medyczne i ekipy nadzoru ruchu pojawiły się na miejscu zdarzenia. Ponadto, na miejsce przybyła służba sprzątająca, której zadaniem było uprzątnięcie dużej ilości rozbitki. Autobus uszkodzony w wyniku incydentu zostanie zabrany przez miejskiego przewoźnika – Miejskie Zakłady Autobusowe – jak informował reporter.