Z wykręconego przedszkola prosto do munduru: była przedszkolanka teraz służy w Policji
W przedszkolu „Krasnoludki” na warszawskiej Białołęce zaszła niecodzienna sytuacja, kiedy to dwie policjantki, posterunkowa Agnieszka Klek i młodsza aspirant Agnieszka Wiatrowicz – Grabowska, odwiedziły najmłodszych. Pani Klek, która półtora roku temu porzuciła nauczanie przedszkolne na rzecz pracy w policji, wróciła do dawnej placówki z tęsknotą za swoimi dawnymi podopiecznymi.
Mimo swojego nowego zajęcia, sentyment do dzieci nie opuścił jej serca. Dlatego też, wspólnie z młodszą aspirant Agnieszką Wiatrowicz – Grabowską, specjalistką w dziedzinie profilaktyki policyjnej, postanowiły odwiedzić przedszkole „Krasnoludki”. Spotkanie z maluchami było dla nich ogromnym przeżyciem, a dla dzieci – wielkim wydarzeniem.
Obecność dwóch prawdziwych policjantek zrobiło na przedszkolakach wielkie wrażenie. Szczególnie posterunkowa Agnieszka Klek, którą dzieci rozpoznały jako swoją dawną opiekunkę, była punktem centralnym zainteresowania. Policjantki podzieliły się z dziećmi swoją wiedzą o pracy w policji, prezentując elementy munduru oraz niektóre sprzęty używane podczas służby.
Wyjaśniły również, jakie jest przeznaczenie takich przedmiotów jak tarcza czy kajdanki, pozwalając dzieciom na osobiste doświadczenie ich dotykiem. Przedszkolaki okazały duże zainteresowanie i skwapliwie przymierzały czapkę policyjną. Spotkanie z policjantkami wywołało u nich wielką radość, a szczególnie wzruszające było powitanie swojej dawnej przedszkolanki. Na zakończenie wizyty, dzieci serdecznie przytuliły obie policjantki, co było źródłem mnóstwa uśmiechów.