Kierowanie pod wpływem alkoholu może prowadzić do tragicznych incydentów drogowych: Przykładowy przypadek z Warszawy
Wypadek drogowy, który miał niedawno miejsce w Warszawie, jest dowodem na to, jak nieodpowiedzialne jest prowadzenie pojazdu po spożyciu alkoholu. Nawet niewielka ilość alkoholu może mieć destrukcyjny wpływ na zdolności kierowcy, wydłużając czas reakcji, zakłócając ocenę sytuacji na drodze i pogarszając widzenie. To właśnie te negatywne skutki konsumpcji alkoholu doprowadziły do tego, że kierujący samochodem BMW postanowił jechać prosto na rondzie.
Funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji zauważyli ten pojazd podczas patrolowania swojego rejonu służbowego. Za pomocą nieoznakowanego radiowozu wyposażonego w rejestrator wideo zaobserwowali, jak samochód BMW uderzył w słupek i znak drogowy przy zjeździe z ronda przy ulicy Patriotów, po czym kontynuował jazdę slalomem w kierunku ulicy Przewodowej. Po drodze, przejeżdżając prawie 100 metrów, kierujący samochodem zignorował ruch okrężny na skrzyżowaniu, jadąc prosto i wjeżdżając na środkową wyspę, zatrzymał się dopiero po tym, jak najechał na prowadzące go tablice.
W odpowiedzi na to, funkcjonariusze natychmiast podeszli do samochodu. Już po otwarciu drzwi było jasne, co mogło być przyczyną tak nieodpowiedzialnej jazdy – silna woń alkoholu emanowała od kierowcy. Jego rozmowa była nielogiczna, a gdy wysiadł z samochodu, miał problemy z utrzymaniem równowagi. Po przeprowadzeniu testu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, okazało się, że wynosi ona około 1,3 mg/l, co odpowiada ponad 2,5 promilom!
W związku z tym incydentem, prawo jazdy kierującego zostało natychmiast zatrzymane. Teraz o jego dalszych losach zadecyduje sąd. Przypomnijmy, że według art. 178a Kodeksu karnego za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech!