Potworna jazda 29-latka w Warszawie. Potrącił pieszych, uciekł z miejsca zdarzenia. Grozi mu do 8 lat więzienia
W ostatecznych godzinach soboty, 13 kwietnia 2024 r., doszło do dramatycznego wypadku na ulicy Szwedzkiej w Warszawie, kiedy to kierowca samochodu osobowego gwałtownie skręcił na chodnik, potrącając grupę przechodniów. W wyniku tego szokującego incydentu trzy osoby zostały hospitalizowane. Od razu po zdarzeniu, funkcjonariusze z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI rozpoczęli intensywne działania śledcze, skrupulatnie zbierając i analizując każdą informację mogącą przyczynić się do wyjaśnienia sprawy.
Incydent miał miejsce tuż przed północą. Kierujący pojazdem osobowym nieoczekiwanie zjechał na chodnik przy ulicy Szwedzkiej, potrącił grupę pieszych, a następnie odjechał z miejsca wypadku. Trzy ofiary zdarzenia, dwóch siedemnastolatków i szesnastolatek, trafiły do szpitala, na szczęście bez poważniejszych obrażeń.
Wypadek natychmiast sprowokował reakcję funkcjonariuszy policji, którzy natychmiast przystąpili do działań mających na celu ustalenie kluczowych informacji, identyfikację świadków oraz poszukiwanie nagrań z monitoringu. Zarówno detektywi, jak i funkcjonariusze prewencyjni, pracowali nieprzerwanie, aby jak najszybciej zidentyfikować markę i model samochodu zaangażowanego w zdarzenie oraz ustalić tożsamość kierowcy.
Wypadek szybko przyciągnął uwagę mediów, a proces dochodzeniowy prowadzony przez policjantów wydziałów dochodzeniowo-śledczego i kryminalnego odbywał się pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ.
Zespół do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu uczynił rozwiązanie tej sprawy swoim priorytetem. To właśnie ten zespół udało się ustalić personalia mężczyzny oraz markę pojazdu zaangażowanego w to zdarzenie.
W czwartek, 9 maja, policjanci zatrzymali podejrzanego 29-latka na terenie Mokotowa. Samochód mężczyzny został poddany szczegółowej inspekcji przez technika policyjnego.
Tego samego dnia podejrzany został przewieziony do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ na przesłuchanie. Prokurator przedstawił mu zarzut naruszenia przepisów kodeksu drogowego oraz stworzenia bezpośredniego zagrożenia dla bezpieczeństwa w ruchu lądowym, które skutkowało zranieniem trzech osób. Za ten czyn grozi mu kara do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Podczas prowadzonego postępowania prokurator zastosował wobec mężczyzny dozór policyjny.