Przywrócenie standardowych rozkładów jazdy stołecznej komunikacji miejskiej
Początek tygodnia przynosi zmiany w funkcjonowaniu warszawskiego systemu transportu publicznego. Od poniedziałku wiele linii wraca na swoje regularne trasy, choć nadal istnieją pewne wyjątki spowodowane remontami drogowymi na niektórych fragmentach sieci. Najwięcej niedogodności dotyczy użytkowników tramwajów.
Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie poinformował, że od 4 września większość linii będzie działać zgodnie z typowymi, nieletnimi rozkładami jazdy. Powrót do normalności oznacza, że na ulicach stołecznego miasta pojawi się dodatkowo około 200 autobusów i 100 tramwajów.
Wszystkie linie tramwajowe powrócą do normalnej częstotliwości kursów, charakterystycznej dla okresu powakacyjnego. Zależnie od typu linii, tramwaje będą zatrzymywać się na przystankach co 4 minuty podczas godzin szczytu (co 6 minut poza szczytem), co 8 minut podczas godzin szczytu (co 12 minut poza szczytem) i co 15 minut w weekendy.
Mimo to, nie unikniemy problemów na trasach tramwajowych. Na Puławskiej, gdzie powstaje nowa trasa tramwajowa do Wilanowa, zamiast pięciu linii wróci tylko trzy. Kłopoty utrzymują się również na Woli, gdzie tramwaje muszą korzystać z nakładkowych rozjazdów na ulicy Wolskiej. To wymusi zmiany w trasie linii 26 i zawieszenie linii 13 oraz 27. Nieprzerwanie będą kursować linie 73 i 76 (z drobną modyfikacją trasy do Młocin) oraz autobus zastępczy Z26.
Kłopoty utrzymują się też na ulicy Górczewskiej między Powstańców Śląskich a pętlą Osiedle Górczewska. Linia numer 28, której planowano przywrócić normalną trasę 4 września, będzie musiała korzystać z objazdów do 17 września z powodu przedłużających się prac budowlanych przy linii metra na Karolin. Dodatkowo, z uwagi na budowę zajezdni tramwajowej Annopol, tory między pętlą Annopol a Żeraniem Wschodnim są obecnie wyłączone z użytku. Pasażerowie z Białołęki nadal nie będą mogli bezproblemowo dojechać z Żerania Wschodniego do stacji metra Bródno.