Zmiana statusu zabytków w Warszawie: decyzja Naczelnego Sądu Administracyjnego
Naczelny Sąd Administracyjny wydał postanowienie, które może zmienić oblicze wielu zabytków stolicy. Decyzją sądu, kino Relax w Warszawie, gmach dawnej cenzury przy ulicy Mysiej 3 i willa na ulicy Pogonowskiego 10 na Żoliborzu zostaną wykreślone z gminnej ewidencji zabytków.
Wyroki te mogą poprzedzać wiele innych, które mogą prowadzić do destrukcji lub modyfikacji zabytkowych budynków. Michał Krasucki, stołeczny konserwator zabytków, wyjaśnił, że cała sprawa rozpoczęła się w maju. Wtedy to Trybunał Konstytucyjny uznał, że regulacje ustawy o ochronie zabytków są niezgodne z konstytucją. Dotyczy to przepisów, na podstawie których prezydenci miast, burmistrzowie i wójtowie wprowadzają obiekty do gminnej ewidencji zabytków. Zgodnie z orzeczeniem Trybunału, dotychczas stosowany proceder nie zapewnia właścicielom należytej ochrony ich praw.
Pierwsze rozprawy na ten temat odbyły się 18 października. Podczas nich sędziowie NSA rozpatrzyli sprawy dotyczące czterech obiektów, trzech z Warszawy i jednego ze Szczecina. Sąd postanowił, że kino Relax, gmach dawnej cenzury przy ulicy Mysiej 3 oraz willa przy ulicy Pogonowskiego 10 na Żoliborzu muszą zostać wykreślone z gminnej ewidencji zabytków.
Choć kino Relax nadal jest pod nadzorem konserwatora zabytków dzięki niedawnemu wpisowi do rejestru zabytków, dwie pozostałe nieruchomości tracą tę ochronę – poinformował konserwator. Niestety decyzja dotycząca kina również została już zaskarżona do sądu.
Krasucki wyraził obawy, że to dopiero początek fali takich orzeczeń. Od maja tego roku rozpatrzono już około 20 podobnych spraw. Do końca roku prawdopodobnie pojawi się kilka kolejnych spraw, a niektóre z nich już trafiły do NSA. Konserwator podkreślił, że kluczowe pytanie brzmi: ile takich spraw będzie w przyszłym roku.